Wiele lat temu ktoś mi bliski wprowadził mnie w świat wspaniałej muzyki. To było w czasach, kiedy co środa o północy (czyli właściwie co czwartek) w Trójce zasiadał Marcin Kydryński i przez dwie godziny powadził swoją autorską audycję.
Kto wtedy słuchał Około Północy, ten wie o jakim spektrum muzycznym mówię. Kto nigdy nie miał styczności z tą audycją, temu trudno będzie wytłumaczyć, o co chodzi. Bo czego tam nie było? Country, jazz, blues, muzyka klasyczna, bossa nova, muzyka filmowa… Całość łączył szczególny nastrój późnego wieczoru, często nostalgiczny, przejmujący. Sam Marcin Kydryński mawiał „muzyka okołojazzowa”.
Do tej muzyki wracam regularnie, ale dopiero Spotify pozwala mi podzielić się nią z Wami łatwo i przyjemnie. Jeśli zatem dotąd nie mieliście szansy, to poniżej znajdziecie playlistę, którą co jakiś czas wzbogacam o kolejne utwory. Można słuchać późną nocą ze szklaneczką czegoś mocniejszego (ale niekoniecznie).
Jeśli znacie podobne playlisty, to dajcie linki w komentarzach. Może znajdzie się coś wyjątkowego?