Kultura, kuchnia, podróże, produktywność. Cztery kategorie, które trudno zawrzeć w jednym słowie, bo i niby jakim? Lajfstajl?
Głód poznawania — to właśnie łączy pozornie różne tematy, o których tutaj przeczytasz.
Rzeczownik od czasownika niedokonanego poznawać (zamiast poznać) sugeruje, że głód ten nigdy nie zostanie do końca zaspokojony, ale też nie takie jest jego zadanie. On ma być niczym sprężyna w dobrym zegarku z mechanizmem automatycznym — napędzać działanie i nakręcać się w wiecznym uścisku czasu i ruchu.
To mnie właśnie kręci. Pozbawione z góry narzuconych limitów, nieustanne poznawanie nowych miejsc i ludzi, nowych smaków i aromatów, nowych punktów widzenia i sposobów ekspresji, wreszcie nowych sposobów na bogatsze życie. Napędza mnie sprężyna ciekawości.
Być może podzielasz mój głód, więc usiądźmy i posilmy się razem. Książki, filmy, muzyka, jedzenie, podróże, wiedza, produktywność i nawigowanie własnym życiem. Znajdziesz tu różne potrawy, smacznego.
Kiedyś ten blog nazywał się Marlowe’s View — stąd domena internetowa. Wtedy to było moje malutkie miejsce w sieci, gdzie publikowałem własne opinie, a czytała to garstka ludzi.
Od tamtej pory wiele się zmieniło. Wiem, o czym chcę i o czym nie chcę pisać. Przybyło czytelników. Nauczyłem się tworzyć treści wartościowe i dające się monetyzować. Pojawiła się potrzeba nowej nazwy, w dwóch słowach określającej tematykę, łatwej do powtórzenia i napisania (po polsku, bez apostrofów), stanowiącej wskazówkę dla nowego czytelnika i drogowskaz dla autora. Głód poznawania spełnia w mojej opinii wszystkie założenia. Pozostaje mieć nadzieję, że to miejsce stanie się dla Ciebie ciepłą bacówką w zasypanych śniegiem górach.