Z początkiem listopada wystartowała kolejna edycja akcji CzytajPL. Rok temu zdążyłem przeczytać lub odsłuchać trzy książki. Tym razem wśród bestsellerów znalazło się minimum sześć pozycji, które uważam za wartościowe. Chciałbym przed końcem listopada zaliczyć większość z nich. O co w tym wszystkim chodzi?
Dwanaście darmowych bestsellerów
Zacznijmy od najważniejszych informacji. Dwanaście książek w wersji elektronicznej (ebooki, oraz część również w wersji audio) możecie czytać w aplikacji Woblink za darmo przez cały listopad. Pobieracie Woblink na Androida lub iOS, skanujecie kod QR z jednego z tysięcy plakatów w całej Polsce i wybieracie jedną z dwunastu książek. Po przeczytaniu wybieracie kolejną itd.
Lista bestsellerów w tegorocznej akcji:
- Wojciech Drewniak „Historia bez cenzury 2”
- Krzysztof Piskorski „Czterdzieści i cztery”
- Gregory David Roberts „Shantaram”
- Filip Springer „Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast”
- Anna Kamińska „Wanda”
- Jakub Małecki „Ślady”
- Dan Ariely „Szczera prawda o nieuczciwości”
- Elżbieta Cherezińska „Korona śniegu i krwi”
- Camilla Lackberg „Księżniczka z lodu”
- Peter Wohlleben „Sekretne życie drzew”
- Jon Ronson „#WstydźSię!”
- Marek Kamiński „Marek i czaszka jaguara”
W tym roku udostępniono niezłe petardy, spośród których chcę przeczytać sześć, jeśli się uda. Zacząłem już „Shantaram”, a potem zabieram się kolejno za „Sekretne życie drzew”, „Miasto archipelag”, „Ślady”… Kto wie, ile zdążę połknąć przed końcem listopada?
Nie widzieliście nigdzie plakatu? To nie problem!
Kod za obietnicę
Organizatorzy umieścili w sieci cały plakat z kodem QR, a zatem każdy dziś może wziąć udział w akcji (pod warunkiem posiadania sprzętu z Androidem albo iOS, oczywiście). Warunkiem jest złożenie obietnicy, że wydrukujecie plakat w wersji czarno-białej lub kolorowej i przykleicie go w jakimś publicznym miejscu w swojej miejscowości.
Polecam zrobienie zdjęcia potwierdzającego spełnienie obietnicy i zgłoszenie go do konkursu. Każdy, kto wyśle fotkę z przyklejonym przez siebie plakatem, otrzyma kod rabatowy na ebooki (40%!) z możliwością pięciokrotnego użycia. Dodatkowo, najlepsze fotografie mają szansę na wygranie czytnika Pocketbook Aqua 2.
Wszystko, co napisałem powyżej, i więcej, znajdziecie na stronach CzytajPL. Więcej szczegółów tutaj. Bierzcie i dzielcie się ze znajomymi!
Historia akcji CzytajPL
W 2016 roku dzięki CzytajPL przeczytałem biografię Elona Muska, „Inne Pieśni” Dukaja oraz „W rzeczy samej” Marka Miodownika. Korzenie akcji sięgają jednak 2013 roku i mojego ukochanego Krakowa.
Latem 2013 w stolicy Małopolski pojawiły się na przystankach plakaty z półką pełną książek. Na każdej z dwudziestu czterech okładek dodano kod QR, którego zeskanowanie smartfonem umożliwiało pobranie fragmentu wybranego dzieła. Akcja nazywała się wtedy Wirtualna Biblioteka Wydawców i, zaskakująco, zakończyła się sukcesem. Jeszcze w październiku powtórzono ją z okazji Festiwalu Conrada, w sześciu największych miastach kraju, pod nazwą Wirtualnej Biblioteki Krakowa.
W 2014 roku przemianowano wydarzenie na CzytajKRK i odbyły się aż trzy edycje: w sierpniu, październiku i listopadzie. Każda oferowała 10 kolejnych książek, tym razem w całości. Pierwszy raz skorzystałem w październiku, pokonując monumentalny „Lód” Dukaja.
Od 2015 akcja nazywa się CzytajPL i organizowana jest w listopadzie. Za każdym razem kilkanaście wydawnictw udostępnia dwanaście doskonale sprzedających się książek. Najpierw w sześciu (Gdańsk, Katowice, Kraków, Poznań, Warszawa, Wrocław), później w szesnastu, a w tym roku już w kilkuset miastach, miasteczkach i w tysiącach szkół w Polsce pojawiły się charakterystyczne plakaty. Nawiązano współpracę również z kilkoma miastami zagranicznymi: Dublin, Dunedin, Edynburg, Lwów, Norwich, Nottingham, Praga, Reykjavik, Dundee.
Dumą napawa mnie fakt, że tak wspaniały pomysł wypełzł z Krakowa na cały kraj i okolice. Nie mogłem też powstrzymać się przed przyklejeniem plakatu CzytajPL w kilku miejscach Manchesteru, aby Polonia mogła wziąć udział. Polecajcie akcję znajomym. Prześlijcie im link do tego tekstu lub do strony CzytajPL. Albo sami powieście gdzieś plakat. Większość z udostępnionych w tym roku książek jest tego warta.
* Zdjęcia pochodzą ze strony CzytajPL. Oprócz mojego, z Instagrama 😉
